Wpis który komentujesz: | Ale zakrecona... nareszcze dobrze spie wysypial sie ze wszystkie czasy,hmmmmmmm dziwmy ten czaS GDY STRESS i nic wiecej,wracam do domu jakas kolacja,i sen Brzuch mnie boli jak pomysle o weekendzie... Nie moge na weekend tyle pic,bo nie ma w tedy czysu na bieganie na sikanie:,0),0),0) chore-adwentowy stress... echhhhhhhhhhh znow biegne...nie wiem za co pierwsze sie wziasc,ale sklep mamy usttrojony na 6:,0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |