Wpis który komentujesz: | jak sie czuje? boje sie... cos jest nietak... robilismy chrzest pierwszakom... fajnie bylo... ale co? oczywiscie Melon musial zjebac... puszczal tak chujowa muze ze wkurwilem sie i wyszedlem... no ale coz niewazne... wazniejsze jest to ze spadla mi moja bransoletka... od Rybci... sama sie rozwiazala... to cos musi znaczyc :( nie jestem przesadny ale to jest straszne :((( poprosilem Anke (przyjaciolke Rybci,0) zeby ja spowrotem zawiazala... moze bedzie wszystko dobrze... Rybcia jest teraz na dyskotece... boje sie :( mam zle przeczucia :( buuuu... :( |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
rybcia_nt | 2002.11.28 22:41:37 nic sie nie stalo...spokojnie misiu, kofanie Ty moje :* biedroneczka | 2002.11.28 22:03:32 idzze se wymyslasz pierdoly :P i jeszcze gadasz, ze nie jestes przesadny... Misiu, jak bedziesz wierzyl w takie rzeczy, to sie moga spelnic, a jak zignorujesz i bedziesz wiedzial, ze to nic nie znaczy, to sie nic nie stanie :)********* |