Wpis który komentujesz: | znow w pracy. czwarta w nocy, noc z pt na so. dziwne. chyba jestem niezly w tym co robie, ale co z tego? small victories. pewien proces ktory trwal zazwyczaj okolo 18 godzin udalo mi sie "nieco" zoptymalizowac i zajmuje on teraz godzin dwie i minut jedenascie. Jestem niezly, co? Po innych poprawia sie latwo, trudniej - po sobie:,0) Bylem glodny strasznie. Zapierdolilem komus z lodowki szynke. no i zjadlem tez 1/4 kostki masla a bo lubie tak. wlamalem sie do kilku szafek stara metoda na dwa srubokrety, ale nie znalazlem wiecej zywnosci. dziwne to rzeczy robia ludzie po godzinach w pracy. a z b...dam damn damn sam nie wiem juz tyle sobie nagadalismy a czy to ma jakis sens? byc moze jutro znow Z.... chociaz coraz mi bardziej widnieje, ze to pointless i nie powinienem dac sie zgubic poznalem dzis bardzo fajna k. k. jest corka top managera pewnej bardzo duzej i znanej w Polsce firmy - na dodatek tato jest hm.. powiedzmy, skandynawem, a matka polka. Dziewcze jest po prostu sliczne. na poczatku sprawialo takie dziwne wrazenie, jakby nieco zapetlona, ale nie, ona dosyc jest spolaryzowana i ciekawa. no i z e. sporo wymieniamy tez ostatnio wiadomosci. i co ja mam zrobic? znow lezc w to z czego dopiero sie wyciagnalem? uch.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |