Wpis który komentujesz: | nawet nie chce mi sie pisac .raz napisalam notke i mi sie nie dodala ale nawet dobrze bo jak sie wypisalam to poczulam ze juz tego nie czuje co czulam piszac ja;P a w sumie jakby sie dodala to moze komus przeszkadzalaby?jaki sobie zwykly czas!raz dobrze raz zle,humor sie zmienia z min na min.wczoraj jeszcze to winko hehe fajnie bylo i nawet parasolki nie zapomnialam;,0) czuje ze powoli odzyskuje rownowage wewnetrzna choc zaczynam strasznie sie bac matury snila mi sie dzis cala masa myszy i pajakow!ohyda ale to moe dlatego ze sie denerwowalam przed dzisiejszym porankiem.jak narazie gladko poszlo! tak zastanawiam sie czy powinnam olac to wszystko i poddac sie zywemu zyciu da sie tak?jak to w koncu jest?powinnam zaufac bogu,ktorego istnienia nie jestem pewna czy wziac los w swoje rece? ehh duzo przemyslen sie szykuje! czuje ze musze byc silna a ja juz nie chce,juz nie potrafie chcialabym zapasc w zimowy sen ale to wszystko jest dziwne ale i tak jest lepiej niz rok temu o tej porze!! chyba powinnam posluchac s -ona duzo przeszla,no ale co w takim razie oznacza to ze musze naciagnac usmiech na uszy i sie ze soba klocic?ehh warto?okaze sie |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ka | 2002.12.01 00:53:24 edyś, masz bardzo ciekawe sny :) |