Wpis który komentujesz: | Znow skrywam glowe we wlasnych dloniach znow moja warga zagryza moja warge znow palce chwytaja powietrze... lecz wczoraj trwa gleboko w sercu. W pociagu zasypiam zaraz po przeczytaniu Jej listu, nad jej slowami. Mam zdecydowanie zbyt malo odpornosc na dlugie podroze koleja ale co sie martwic - praktyka czyni mistrzem :,0),0),0) Dzis usne pod Jej glosem... Odsluchujac kasete zaraz po przyjsciu do domu z lekkim przerazeniem zauwazylem ze moja skora zareagowala na pierwsze tony glosu. Jak ? ja dawno nie wiem i juz jakis czas nie pytam... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |