Wpis który komentujesz: | wczoraj lalysmy z dziewczynami wosk,jak to na "Andrzejki"przystalo -mnie wyszedl otwieracz do butelek jak wracalismy taryfa do domu to podczas rozmowy z taryfiarzem,zazartowalam,ze to znaczy ,ze wystapie w nastepnej edycji "baru"-taryfiarz uslyszal tylko ,ze wystapie w nastepnej edycji baru , i tak sie podjaral , ze chcial prosic juz teraz o autograf....hehe |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
scorpiona | 2002.12.01 22:56:36 hehe z taksowkarza.Idz idz:) mona | 2002.12.01 21:32:01 no wiesz...nigdy nic nie wiadomo :) jakby mi pozwolili zabrac ze soba moje tabletki....to bym na pewno wytrzymala :)....ale oni raczej nie wpuszczaja ludzi z leczona depresja scorpiona | 2002.12.01 15:32:49 hehehe:))))))) |