Wpis który komentujesz: | jadac pociagiem pomyslalem jak to dobrze, ze juz czuje sie dobrze i nie mam zadnych objawow; pomyslalem tez, ze bede mogl zrezygnowac z badan i lekarzy.. godzine pozniej poczulem cieplo.. wzrost temperatury podskoczyla mi i wciaz sie trzyma; mam nieprzyjemny posmak surowego kurczaka w ustach i znow sikam krwia chyba jednak nie obedzie sie bez wizyty u urologa wkuza mnie to, ze zeby nie zaplacic za prywatna wizyte musialbym sie niezle pogimnastykowac; naleze do jednej kasy, mieszkam na terenie drugiej, a o opiece zdrowotnej studentow tu nie slyszeli - musialbym byc umierajacy sprawdzalem juz tutejsze pogotowie - nie polecam przydaloby sie tez isc wreszcie na kontrole do kardiologa i do stomatologa z reklamacja ciekawe, ze ostatnio gdy mialem do zrobienia sprawozdania tak jak teraz, to trafilem do szpitala z nerkami.. mis stwierdzil, ze tak juz u mnie jest, ze co jakis czas sie sypie byl troche zirytowany, ze wszystkie nasze plytki zawiozlem do domu; ogolnie energie woze tam, zamiast z tamtad przywozic zreszta w ogole slabo ja trzymam; kumple troche sie pozadzili moimi rzeczami przez weekend; wkuzylo mnie to mis irytuje sie, ze ciagle na nim wisze niewiele dajac w zamian powoli zbliza sie koniec roku, a z nim.. decyzje |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |