Wpis który komentujesz: | No i sie zobaczylem. Fajnie, calkiem fajnie, gwiazdki, kreski i literki, no i ten kolorek, rozowy - moj (chyba,0) ulubiony. Burdelowy, slodki, lepko-slodki, wabiacy, jakies dwa nagie cialka...ech, fajnie. A przy tym wszystkoim sobie slucham Davisa, Milesa. Doo booop... trabi z jakimis rapersami. Zaczynam lubic taka muzyke, dla mnie to nowosc, rzecz niebywala, ja jazzman, ale coz, starzeje sie, przychodzi czas i na rap, hip hop, . Ale musze przyznavc, ze cos w tym jest, w tej ... muzyce? Atmosfera, na pewno jest, dziwnie rajcujaca. Inne calkiem doznania, jakby to wyrazic, spoza. I takie to wlasnie zmiany sie dzieja we mnie. Oj, ciekawy jestem co dalej sie zadzieje. Bede o tym pisal, a i nie tylko to sie dzieje, sporo jeszcze. No to pa. Do pozniej. *********************************************************************************** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |