mona
komentarze
Wpis który komentujesz:

dzisiaj nieopodal skrzyzownania na swiatlach,ktos dal po klaksonie
patrze w lewo,a to kolezanka,ktora miala wczoraj przyjsc
otwarlysmy okna i zaczelysmy wrzeszczec:
-dlaczego wczoraj nieprzyszliscie?
-bo nie mielismy sily
-strasznie sie wkurzylam,dzwonilam do was,ale nikt nie odbieral
-mamy zepsuty telefon...wpuscisz mnie przed siebie?
(wpuscilam,0)

tyle na temat
i bez komentarza
logout

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)