Wpis który komentujesz: | jestem straaaaasznie zmeczona - dzisiaj Bartek dal nam wycisk na treningu... brzuszki - spoko nawet moge robic ich sto, byle by tylko pompem mniej bylo bo to nie dla mnie biznes.. a on jeszcze sie drze cwiczyc cwiczyc o matko moja boska moja rece, moje lydki zmiluuujcie sie i jeszcze gardlo mnie boli.. i jutro kolejny trening AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!! mam nadzieje ze Sen Sei juz jutro bedzie, z nim jakby ciut latwiej, a bartek to nam tylko starsznie meczace cwiczenia zadaje.. a wogole to jestem tak naprawde jedyna dziewczyna w jakims sensym wieku, bo jest jeszcze jedna ale taka malutka, moze z 7 lat ma.. no i wogole to jak przychodzi do cwiczen w parach to cwicze z takim chlopaczkiem (hyhy ON nie wyrobil przy 40stym brzuskzu hyhy, a ja dalej robilam;,0),0),0) no i dziaiaj takie bylo cwiczenie ze jak zadawalam cios to on mnie za nadgarestek mial lapac no i tak mnie lapal ze balam sie ze siniaki bede miala.. no to ja co? no to ja mu przyladowalam w zebra przy next cwiczeniu hyhy wredna jestem co? ;> a wogole to przymierzylam TA sukienke do pantofli i zgadnijcie co? wygalda superrrrrrrrrr musze ja miec! ;,0),0),0),0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |