Wpis który komentujesz: | Stygnące ciała... ... w poczekalni życia o bladoniebieskich ścianach. Czekające na poblask przedświtu... niknące oddechy krystalizują w nieskończone fraktalowe formy, od płuc przez usta - dalej... Gdy pojawią się pierwsze promienie, tysięczne odblaski zatańczą w lodzie, drobiny światła opadną na zamknięte powieki... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lemur | 2002.12.05 16:09:08 Z poczekalni życia może wyrzucić Ciuę jedynie śmierć. |