Wpis który komentujesz: | jadaca sobie tramwajem lini 18 dziewczyna byla zaskoczona gdy nagle zaczął dzwonić jej telefon. wyjeła go pospiesznie i rozpoczęła cichą konwersację jeżeli o takowej możemy mówić w tramwaju. niespodziewała się jednak że to nie koniec niespodzianek na czas podrózy tym tramwajem. oto podchodzi do niej miły dżentelmen lat około 25 i bez pardonu strzela jej z tak zwanej "bańki". strzał niezwykle precyzyjny zbija dziewczyne z piedestału a wystrzałowy młodzieniaszek ulatnia sie wraz z telefonem komórkowym wyrwanym z dziewczęcej reki... a w słuchawce wciąż rozbrzmiewa: halo??? halo??? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |