Wpis który komentujesz: | setki myśli na sekundę już chyba nie potrafię zamykać swojego istnienia w literkach pojawił się mur ochraniający ból w środku więc zabijam go z zewnątrz codziennie ja i dwudziestu przyjaciół niszczymy opakowanie żeby dobrać się do dziwnych myśli zabić każdy ich strzępek taki mały rodzaj schizofrenii wymyślaj słowa których nie ma które nie-będąc wyżerają wiarę w to że radość tak po prostu może być każda z tych myśli już jest mną więc zduszając je powoli zabijam siebie powoli znikam tak naprawdę to mam wrażenie że już od dawna mnie nie ma |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |