Wpis który komentujesz: | Najgorsze poranki... ... gdy wyciągnięta dłoń trafia w próżnię... można jeszcze uchwycić resztki ciepła... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
flat | 2002.12.10 20:42:30 Ndw, wiesz... jednocześnie jest bezcenne i nie ma żadnej wartości, nie zapowiada, ale oznajmia stratę... lecz przypomina... Charon, czasem mam wrażenie, że takie nieliczne momenty są gorsze od całkowitego ich braku... jak ciągłe rozdrapywanie ran, żeby się za bardzo nie zdążyły zagoić... :( charon | 2002.12.10 17:45:14 a jesli nawet resztek ciepla nie ma? tylko proznia i zero bezwzgledne? ndw | 2002.12.10 14:53:17 czy ono ma jakas wartosc..? |