czmoook...
Dzis jest spoko :DD w shkole byla jazdaaaaa, wczoraj z klasa zrobilismy se taka zabawe jak w "barze" +/-..
no i nasha wychowawczyni sie wqrzyla na nas i
wytypowala 6 osob na ktorych sa skargi...i mielismy
dawac im + i - , i trzy osoby,ktore beda mialy
najwiecej minusow odchodza z nashej klasy..kazdy
normalnie byl w shoku, nie ktore klijentki z mojej
klasy plakaly, jedna z nerwow omalo co nie zemdlala,
rece sie jej trzesly...jaa z moj kumpela z klasy,
bylysmy nafukane :PPP i pani pofiedziala, ze widac, ze
jestesmy w duzym shokuu..ale mialysmy z niej bekee :DD
A zakonczeniem tej sprawy bylo to,ze wszystkie 3
wrocily pod jednym warunkiem: jedna skarga i papa ze
shkoly :D
A tak wogole to rano bylam u No-Moona, byl tam elf i
aniolek tofany :* Wieczorkiem z Aniolkiem bylysmy w
realu..spotkalysmy mojego kuzyna i jego kumpla Wicka..
Zajebisty koles..pytal sie czy pojde z nim na
studniowke :D on twierdzi ze nie zartuje z ta
studniowke :DD rzezniaaa...koles normalnieeeeee wypas.
Wczesniej od Haidiego (koles co sprzedaje shlugi na
sztuki,0) adres do takiego Piotrka, bo chcem do niego
napisac bo siedzi :(( kiedys w wakacje sie z nim
umowilaam, pisaalam o tym we wczesniejshych nlogach :D
Ehhh...tak se dzis myslalam,ze gdybym spotkala mojego
bylego z Kepic to chetnie bym muuu napierxxxxxx :DD
nom...to by bylo na tyle..jazdaaa..paps