Wpis który komentujesz: | Codziennie, kiedy wracam do domu, czuje sie totalnie oklapnieta z sil, spac mi sie chce i nie mam sily zabrac sie do niczego konstruktywnego. Ale spac i tak nie ide, tylko opieprzam sie, czekajac do polnocy na telefon, ktory pozniej i tak nie dzwoni, albo dzwoni z pretensja, albo innym zlym humorem. Gadam do pierwszej, usypiam jakies pol godziny pozniej, a wstaje rano. Taaak. Bomba, prosze panstwa. I tak codziennie. Tzn. codziennie w kazdym razie chodze pozno spac. Wczoraj czytalam przez kilka godzin "Paragraf 22" i nareszcie zblizylam sie znacznie do konca! Teraz zostalo mi juz tylko 50 stron, na ktore wczoraj nie mialam juz sily. Nie wiem, kto to napisal- chyba Mariposa?- ze czytala to do polowy, a pozniej sie zatrzymywala i nie mogla przebrnac dalej i ze pewnie nudne. O nieee! Wcale nie jest nudne! Jest takie samo. Najwyzej troche bardziej przygnebiajace, bo ginie kilku bohaterow albo przytrafiaja im sie absurdalne, a przy tym naprawde tragiczne i nieprzyjemne, rzeczy. Ale i tak ksiazke polecam. Naprawde swietna. :,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kaczuszka | 2002.12.13 00:44:28 Hie, hie. A ja wlasnie Paragraf skonczylam. Bomba. Polecam, polecam! Mariposa | 2002.12.12 22:48:30 Hehehe...Mariposa pisala. ale kredyt za Paragraf 22 tyz moge wziac :) kaczuszka | 2002.12.12 17:16:54 Co Heller? Ze Heller to napisal? Przeciez wiem! Czytaj, drogi Anonimie, uwazniej: Nie wiem, kto to napisal- chyba Mariposa?- ze czytala to do polowy (...). No. Heller | 2002.12.12 16:57:54 Heller moze... |