Wpis który komentujesz: | no i zrobilam sobie kisiel malinowy i go jem. jutro mialam niby zaliczyc prace z logarytmow ale nie umiem i sie nie naucze wiec mnie to wali. z historii jak zwykle dala smieszne pytania. teraz patrzac mysle, ze moglabym jednak zdawac historie, tylko te nieszczesne daty. smierdzacy kurnik znowu mi nie chodzi, w ogole komputer sie sypie, pewnie znowu zasyfilam wiatrak od procesora, ale to tez wale. i wy tez sie walcie ;,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |