milczekbunny
komentarze
Wpis który komentujesz:

spotkalem sie dzis z misiem
w koncu wyrazil to co go gryzlo
wydarl sie na mnie, ze nie dopuszczam go do slowa i mu przerywam
powiedzial, ze ostatnio plakal gdy powiedzialem, ze dzwonie, by go posluchac, a mu przerywalem ciagle
mnie irytuje jak czasem sie rozwodzi, czasem nie czekam az skonczy gdy uznam, ze wiem o co chodzi..
nie tlumacze sie
nawalilem
lekcewaze go
koncentruje sie na mowieniu, nie na odbiorze
powiedzial, ze od roku sie przyzwyczaja do tego
mowil, ze przez jeden tydzien (sic!,0) staralem sie zachowywac inaczej, ale to minelo
na prawde trudno jest nie ranic ludzi, ktorych sie kocha..
podziwiam, zazdroszcze, a jednoczesnie smieje sie z naiwnosci ludzi, ktorzy twierdza, ze liczy sie tylko milosc i ona wszystko zalatwi
sam dosc intensywnie testowalem rozne drogi, rozne uklady i rozne kombinacje charakterow i nawet jesli nie jestem ekspertem moge z czystym sumieniem powiedziec, ze co nieco wiem o ludzkich zwiazkach..

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)