Wpis który komentujesz: | dziwne.. ci co stale czytaja mojego nloga pamietaja sytuacje w sierpniu.. to co zrobilam na dyskotece, pamietaja Huberta.. spotkalam go wczoraj siedzial i trzymal mnie za reke bo chcialam dlonie ogrzac dziwnie sie poczulam wrocilo do mnie to wszystko czym wydawalo by sie ze juz zapomnialam a przeciez kocham tomka.. czemu wiec mysle o tym drugim?? dzisiaj mam sie z nim spotkac, musze mu oddac zegarek.. i ten pocalunek na pozegananie.. niby zwykle cmokniecie.. ale.. jestem glupia nie potrafie docenic tego jak wspanaialego mam chlopaka a moze to ta samotnosc tak na mnie dziala? w koncu.. jestem sama prawie caly tydzien, tylko w weekend jest inaczej nawet z goska juz prawie sie nie widuje - zawsze jest tak ze ona nie moze albo ja.. nie wiem co robic.. moze po prostu pomyslec czego ja tak wlasciwie chce? chce stalosci milosci przyjaciela nie umiem sie rozstawac, i nie chce.. bo sie okarze ze to byl najwiekszy blad w moim zyciu.. to wszystko wina swiat - w swieta zawsze tak dziwnie sie ze mna robi.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szysz | 2002.12.13 16:24:30 poof ... ja z kolei chcialabym .. zeby On choc raz mnie docenil :( |