Wpis który komentujesz: | Pisze anka w komentarzu, że jest po stronie słabszego. To takie chrześcijańskie. Bo jak kradł, to znaczy, że mu mało płaciłem. I szkoda jej złodzieja. To takie chrześcijańskie. 2lazy2die jest też po stronie słabszego. I tyle. A ugody w sądzie nie było. Adwokat barmana (a zarazem tato barmana,0) widząc jak kruche są argumenty syna, prosił o ugodę za cenę o 2/3 mniejszą od początkowej. A 2l2d nie godzi się na nagrodę dla złodziejstwa, mimo kulturowych westchnień chrześcijańskiej opieki i słabości do słabszych. I koniec. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ireo | 2003.01.08 19:51:49 Być po stronie słabszego nie zawsze jest chrześcijańskjie, bo szatan jest słabszy od Boga (i bardzo dobrze). Trzeba być po WŁAŚCIWEJ. anka2 | 2002.12.14 21:15:43 Dnia pewnego, o poranku, z dziecinnym zdumieniem odkryl nagle, ze po stronie slabszego TEZ mogloby byc mu f a j n i e. Niestety, ta strona okazala sie ZAJETA....od dawna juz nie byla to jego strona wlasna... anka2 | 2002.12.14 21:12:27 Dnia pewnego, o poranku, z dziecinnym zdumieniem odkryl nagle, ze po stronie slabszego TEZ mogloby byc mu f a j n i e. Niestety, ta strona okazala sie ZAJETA....od dawna juz nie byla to jego strona wlasna... znawca | 2002.12.14 20:08:23 czysty relatywizm tripper | 2002.12.14 16:40:23 a Maria Janina z domu Gonzalez usiadla na krzesle (bialym krzesle) i powiedziala: kapitalizm na poludnie Polski nie dotarl jeszcze, nie dotarl... Aga | 2002.12.14 09:55:33 ... i ma racje ... |