Jak sie ciesze ze juz nlog dziala ;DD To dobrze :>
Od jakiegos czasu mam giganta doola, a wiec piotrus siedzi, nie wiadomo kiedy ma sprawe. Pare razy bylam u niego na lipie, doszlam do wniosku, ze czuje cos do niego, ale dziwi mnie jedne...co ludzi satysfakcjonuje w robieniu innym krzywdy?? Za co pozniej ich sadzaja, chca dominowac nad innymi?? Sama nie wiem, ale piotrek obical mi ze nic nie zrobi by go znow posadzili, a co??
Cieszy mnie jedna mysl, ze jak dobrze wszystko pojdzie to po sprawie go wypuszcza :,0) Mam nadzieje ze tak bedzie, bo bardzo mi zalezy na tym ;> Od jakiego czasu chodze caly czas zdoolowana, ale wczoraj pojawila sie mala iskierka szcescia, gdyz po dluzszym czasie rozlaki, mam choc taka od niego odpowiedz- list. Bo kontakt z wolnoscia, ma utrudniony, tzn widzen nie ma, dzwonic nie moze ;( ale cieszy mnie mysl ze wkrotce wyjdzie, oczywiscie jak bedzie wszystko dobrze :,0) bardzo chcialabym tego...tak bardzo pragne sie z nim spotkac, pogadac, przytulic. Jak se przypomne czasy kiedy go poznalam, mielismy razem jechac do ustki, on tez sam dziwi sie ze wyszlo jak wyszlo...a mialo byc tak pieknie ;( Moja babcia ma racje \"puder do twarzy a plany do dupy\" heh :PP ok paps