Wpis który komentujesz: | NO dobrze, ale zwykle wydarzenia w kąt.............. Sobota 24 maja..................wieczór..................... "więc chyłkiem powracam do domu, o zmroku jak złodziej jakas ciepła mnie otacza cisza wokół, padamz nóg i czuje ręce na ramionach, do nóg czyiś schylam głowę jak pod topór, moje stopy, poranione świecą w mroku. lecz panika nie wiem skąd wiem jest juz dla mnie skończona..... LECZ PANIKA NIE WIEM SKĄD WIEM, JEST JUŻ DLA MNIE ..........SKOŃCZONA." - J.Kaczmarski- słowa P.Gintrowski-muzyka i wykonanie, Z.Łapiński-fortepian. utwór-"Syn marnotrawny. Po drugie obowiazkowy kawalek do przesłuchania: Eldo-"Żyję" I w koncu jestem tam gdzie powinienem być... Jestem tam, gdzie jest spokój w szaleństwie..... W końcu...........Wierzę, Czuję...... Ale nic wam nie powiem, i tak nie zrozumiecie:,0):,0):,0) "A chce spokoju, przepieknej żony, która nie ma pustej głowy przyjaciółki, z która można mówić wszystko i spędzać wieczory. Popatrz! Dla mnie najważniejsze bezpieczeństwo...świety spokój......" _Eldo PA |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |