Wpis który komentujesz: | http://www.glove.prv.pl - i jest tu wszystko w jednym ;,0) Co do kosza to byliśmy. Były jak zwykle niepotrzebne nerwy. Jak to mówią: krew, pot i łzy. Obdarłem sobie łapy bo raz nie złapałem równowagi przy zbiórce a nawierzchnia naszego boiska jest bezlitosna. Albo obadrte dłonie, albo obdarty pysk. No i mamy dogrywkę w finale ligi mistrzów. Szkoda że Rivaldo nie wyszedł. Czekam na dalszy rozwój sytuacji. Trzymam za Milanem. Andrei musi pokazać !!! Yo. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |