Wpis który komentujesz: | po przyjeciu. stalo sie tak, jak to przewidzialam. w momencie wyjscia ostatniej osoby miny na twarzach starszych zaczely, zaczely sie kootnie. czyli nic nowego. za to rodzenstwo sie przynajmniej spisalo:,0) oliver dzieki pomyslowej ciotce mial przez jakis czas na glwoei irokeza. po wywaloaniu /zeskanowaniu zdjec byc moze bedziecie mieli szczescie je ujrzec;,0) ahhh wlasnie slysze kolejna klotnie z cklu: powiedziales-kurwa nie wmawiaj mi.he. byle jak najdalej z tego domu. * prosze nie zamieszczac komentarzy w rodzaju ' nie wiesz jak to jest' . wiem ze nie wiem i na tym polega sens calej sprawy. teraz w ramach odpoczynku pojde sie zrelaksowac przed tv, pobac sie troche ogladajac archiwum <;,0)> . po calym dniu na nogach chyba mi sie nalezy;,0) btw jutro imprezka sabriny w soho, na to tez trzeba sie przygotowac psychicznie. optymistycznie i majac w dupie klotnie starych mowie dobranoc:,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |