dopra o to co matrix robi z czlowiekiem:

moj facet od angielskiego qpil sobie suuperanckie okularki....za kazdym razem jak wychodzi z sali je zaklada (to nic ze suonko jus zaszlo,0)

dziekolwiek nie pojdziesz slyszysz "lyzka nie istnieje"

a pozatym....teraz moje motto stalo sie jakies takie banalne... (skoro wszystko to matrix to czym ja sie qwa przejmuje..?,0)

no comment :PP

wnioski z dnia dzisiejszego:
1.wagary to siuuper rzecz w szczegolnosci wtedy gdy jest cieplo. (jakby nikt o tym nie wiedzial;,0),0)
2.takie wagary najlepiej spedzic w parq. lezac na trafce i wygrzewajac sie na suonq.
3.jednakze przestaje byc milo gdy nagle dopadaja was niepelnosprytni umyslowo chuopcy. wtedy do czasu pozbycia sie ich jest niemilo
4.lepiej dzien spedzic sam na sam z qmplem nish isc na festyn i meczyc sie zniepelnosprytnymi umyslowo chuopcami :,0),0)
5. lepiej nie zadzierac z opami bo zawsze konczy sie na tym ze dostajesz bana na 24h ://
6. rozowe kroliki/ platynowe blondynki/ suodkie idiotki to gatunek rozwijajacy sie w zatrwazajacym tempie. ale pociecha jest to ze osobniki plci meskiej ktore nie mysla rozporkiem (gadunek na wyginieciu acz mozliwy do wypolowania,0) szybko olewaja powyzsze rodzaje osobnikoff plci zenskiej :,0)

7. i ostatnie... JEZELI masz podejrzenie ze dla faceta NIE jestes JEDYNYM misiaczkiem/ sloneczkiem/ robaczkiem/ kofaniem to wysylajac smsa z neta lepiej sie podpisz :P

dopranoc :*