"Nie oceniaj mnie pochopnie"
Nie oceniaj mnie pochopnie, nie oceniaj po wyglądzie.
Choć tu na lądzie kopie się za buty bądź spodnie,
mając rozum, zrozum, że kuriozum jest dobre,
gdy mądrze odnosi się do tego, co dziś modne.
A modne jest ocenianie ludzi powierzchowne.
OK. Myślę, że robiąc rap, jestem hiphopowcem.
No więc wyśledź mnie i zobacz ile jaram trawy...
Mediów podejście do sprawy - aby nakład był odpowiedni.
Mniej ważny fakt, by rzetelność miał czytelnik
Tak jest najprościej (patrz na artykuł we Wproście,0).
Tam mają mnie za bandytę groźnego jak reaktor.
Ja tylko grzecznie chodzę z bitem. Czy robię coś ponad to?
Czy demoluje drzwi, ulice, kosze, kamienice?
Czy ja pokrzykuje psy, gdy widzę przed sobą policję?
Nie oceniaj mnie, jednostki na podstawie większości.
To nie rozkaz, a prośba - proszę użyj więc mądrości.
Nie oceniaj mnie pochopnie, nie oceniaj po tym, co mnie
nieprzytomnie cechuje na pierwszy rzut twego oka.
No bo popatrz jak tu jest - jeden drugiego ocenia,
nie znając go choć troszke, czyli bez punktu zaczepienia.
Ja o jedno Cię proszę, w niewiedzy na mój temat,
patrząc tylko co noszę, nie mów, co mam, czego nie mam.
Co lubię robić, a co nie, jakie mam marzenia,
nad czym lubię się głowić, jakie mam poglądy.
Taki tok myślenia to nie błędy, a wielbłądy
Proszę o gram zrozumienia, nie chcę juz widzieć tej hordy,
co gada na każdego, wytykając palcami.
Widzisz coś we mnie dziwnego - proszę podejdź, pogadamy.
Zapytaj czemu tak robię, jeśli Cię to tak ciekawi.
Nie ma sprawy, ja odpowiem, to wiem na pewno.
Jeśli ze mną się nie znasz, nie oceniaj bezpodstawnie.
Dla mnie lepiej jest tak, jeśli powiesz mi to jawnie.
PS: cytowany artykuł - http://www.wprost.pl/ar/?O=30826.