Dzisiajszej nocy mialem jakis calkiem pojebany sen ale nie bede
o nim nic pisal bo wtedy zostalbym znienawidzony przez wszystkich
moich znajomych. Niemniej jednak mialem zajebistego 'nightmare'a'
dwa dni temu. Moje marzenia senne sa niezwykle dziwne i sa odbiciem
wszystkich sfer zycia. Najczesciej moje sny dotycza rzeczy ktore
widze na co dzien np. olowek, mapa, zdjecia, twarze, cokolwiek...
Nie maja raczej nic wspolnego z realnoscia naszego swiata, aczkolwiek.

Przejdzmy do tego feralnego snu z przed dwoch dni.
[Siedze sobie w domu i ogladam telewizje, jakies stacje muzyczne
jak zazwyczaj. Cos mnie jednak tknelo i przelaczylem na TVP1. I tam
ogladalem wiadomosci o 19:30. Prowadzil je chyba Slawomir Jeneralski,
czy jak mu tam kurwa na imie. Niewazne. Nagle podaje on informacje a
zaciekawiony jego aksamitnym glosem zblizam gigantyczny kineskop do
moich oczu aby widziec tego prezentera tak dokladnie o ile to jest
mozliwe. Wiec nasz redaktor mowi : "W calej Polsce trwaja poszukiwania
niejakiej Darii Prochenko, najzdolniejszego dziecka jakie kiedykolwiek
posiadala Rzeczpospolita. No wlasnie ale czy ona sie znajdzie? Czy tak
naprawde istniela? Zobaczmy, material przygotowal XY."
I dalej relacja jakiegos TVP-owego reportera ktory sprowozdaje :
"Daria Prohenko urodzona w 1931 roku w Sopocie. Zaginela w 1944 roku,
majac 13 lat. Weszla do swojego pokoju, w ktorym pozniej zniknela, i do
dzisiaj nie wiadomo co sie z nia stalo. Jej postac to swoista legenda.
Gdyby zyla, miala by dzis 97 lat(kurwa tak mowili we snie!!,0). Posiadala
ona niezwykly dar matematyczny, potrafila liczyc wielkie liczby w pamieci,
obliczac pierwiastki ze wszystkich liczb, znala dokladnie rachunek rozniczkowy
a do tego potrafila znac na pamiec liczbe pi oraz e, i co jeszcze dziwne
byla ona w stanie przeczytac 500 stron A4 w ciagu 5 minut. Rzad polski
na czele z premierem postanowil jednak odnalezc dorosla juz kobiete na
podstawie zdjecia, z ktorego mozna wyczytac ustawienia jej rogowki oraz
soczewki, ktore ma posluzyc dokladnemu odnalezioniu poszukiwanej.
Policja rozpoczela juz poszukiwania w wojewodztwie podkarpackim.
Prezentujemy panstwo zdjecie poszukiwanej Darii Prochenko, wykonane dwa
dni przez zaginieciem. Prosze sie przypatrzec dokladnie prawemu oku
ktore dokladnie podswietlilismy".
No i pokazuja zdjecie Darii Prochenko w telewizorze, czarno-biale
oczywiscie na ktorym rozjasnili pole w ktorym znajduje sie jej oko aby ulatwic
identyfikacje telewidzom. Tymczasem zdjecie zaczyna mowic i slysze
"Jestem Daria ... Prochen...ko". Musialem krzyczec : AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!]

Jak sie obudzilem z tego pierdolonego snu to myslalem ze dostane zawalu
serca, bylem cholernie przestraszony a do tego byla jeszcze godzina 3 w nocy.
Cale szczescie ze byl to tylko koszmar niczym serial 'Z Archiwum X'.
Non-stop chodzi mi teraz po glowie kim mogla byc Daria Prochenko i czy
ktos taki mogl wogole istniec. Teraz tylko pozostaje mi sprawdzic
czy ktos tak w owczesnej Polsce sie nazywala.. Daria Prochenko... hehe ;,0)

Zycie jest walka a sen odpoczynkiem :,0) Ja osobiscie uwielbiam spac
bo wtedy dzieja sie rozne science-fiction rzeczy jakie rzeczywistosc nie
zaznala(moze oprocz Shakespeare'a, eeee,0). Zaluje ze nie moglem tego snu w
pelni kontrolowac. Do nastepnego razu !