jaka korozja... dopiero wstalem, dopiero zaczal sie dla mnie dzien.. sobota, pierwsza sobota wakacji... co chyba nie znaczy ze jaka pierwsza takie pozostale ? Ja chyba chcem do szkoly... Nie wiem chcem cos zmienic w zyciu... niie. tak dalej byc nie moze, ciagle to samo... rozklejam sie jak pojebany bo dwie kolezanki sie przepisuja... no kurwa... ale to nie byly dla mnie zwykle kolezanki.. to byly moje kochane dwa paulin i monio... bedzie mi ich brakowac, chyba za szybko sie rpzywiazuuje do ludzi a potrem ciezko mi sie z nimi rozstawac...ehh... wstalem, korozja totalna, zakonczenie roku szkolnego... ale zaluje ze tak sie rozchlalem... przejebalem tyle pieniedzy co nei bylo to warte. a teraz mi sie nie chce nic robic, a tak bym sobie pojechal dzis do maxxa do ustki... ale w sumie to nie pierwsza i nie ostatnia sobota spedzona w domu przy jedzeniu pizzy :,0) Milego wieczorku i do uslyszenia :,0),0),0),0)