Wpis który komentujesz: | Blah! W koncu mnie wypuscili z tego szpitala!!! Tydzien temu wrocilismy ze znajomymi z knajpy i wpadlismy na pomysl ugotowania obiadu... No i proba odcedzenia makaronu w dwie osoby po pijaku skonczyla sie oparzeniem II stopnia stopy. W szpitalu nawet nie bylo tak zle ;-,0) Sniadanie do lozka, obiad do lozka, kolacja do lozka, leniuchowanie do woli :-,0) Znajomi odwiedzajacy i rozczulajacy sie nade mna :-,0) No i w koncu nadrobilam zaleglosci w ksiazkach ktore juz dawno chcialam przeczytac. No ale po tygodniu zaczelo mnei to juz nudzic. Wiec na jeden wieczor dalam noge ze szpitala, poszlam do domu, wykapalam sie, odwiedzilam znajomych i spowrotem do szpitala :-,0) Nikt sie nie domyslil nawet :-,0) No a dzisiaj znowu w domku znowu na sieci znowu na spektakl a po spektaklu znowu do knajpy grac w pilkarzyki :-,0) Troche kule beda mi przeszkadac, ale dopoki stopa sie do konca nie wygoi to troche trudno sie na niej chodzi :-,0) Ale mysle ze juz neidlugo bedzie wsio ok :-,0) W szpitalu wyspalam sie za caly rok, wiec znowu moge wrocic do swojego trybu zycia :-,0),0),0),0),0),0) czyli nie tracic czasu na sen! :-,0) A wszystkich ostrzegam: Nie gotujcie jak wrocicie z knajpy, a jak juz to w pojedynke!! Hiehie |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |