Wpis który komentujesz: | zauwazylam co roku to samo zjawisko( a myslalam , ze to tylko moj rok byl taki zwichniety,0) jak konczy sie ostatni rok studiow, zaczyna sie tzw. lapanka wiekszosc osob, ktora byla sama na sile szuka partnera, zarecza sie i krotko po tym hajta zal mi ich powoli zaczyna wychodzic to wszystko na wierzch tzn. zaczynaja sie rozwody, zdrady itd. co ich do tego sklania? opinia publiczna? strach przed zyciem w samotnosci? moda? rodzina? co by to nie bylo, wydaje mi sie , ze nie jest warte, zeby spieprzyc sobie zycie . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
zordak | 2003.06.29 10:11:53 no w sumie racja.. to przegiecie.. mona | 2003.06.29 01:58:44 ale zeby od razu przed oltarz z pierwszym lepszym?! sorry, ale dla mnie jest to przynajmniej " nieodpowiedzialne".wiadomo, kazdy przezywa ten okres, ale bez przesady zordak | 2003.06.29 00:00:22 moze strach przed tym ze konczy sie zycie studenckie, popijawy z kumplami, trzeba isc do pracy, zaczac zarabiac na siebie i wogole jakies takie poczucie ze to koniec ze teraz nastal czas na ustatkowanie sie..? sam nie wiem.. mona | 2003.06.28 09:54:52 chodzi mi o slub... scorpiona | 2003.06.28 02:51:14 przeczytaj to co napisalas... |