Wpis który komentujesz: | wrocilam do domu po prawie 10h pracy, i co dziwnego...czuje sie jak nowo narodzona. no , moze nie calkiem, w kazdymm razie nie czuje zmeczenia. narazie. mialam dzisiaj wieczorem wyjsc z dziewczynami do grand cru, ale nie wiem czy to wyjdzie.we shall see. rano egzamin nie zapeszam wiec nic nie mowie. okaze sie w czwartek. a w pracy chwile grozy podczas odwiedzin (dwukrotnych,0) babek ze skarbowki. :,0) us nr 1 w szczecinie - kochamy was! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |