filonek
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ale byla zeznia masakra na maxa najpierw siedzialem i sie nudzilem ale nastepnie wpadl do mnie kerman z Niqitka ktora caly czas neczulem z wlasnie chcem ja przeprosic za to ze zdarlem jej skurke z raczki :P. Nastepnie pojechalismy na grila nie zgadniecie do kogo do rodzicow adriana :p i sie tam nazarlem az nie przyzwojicie i boli mnie teraz bzuch ale i tak i tak bylo super pomijajac komary. No i wrucilem na chate i teraz siedze i gadam na necie teraz juz wlasnie skoncze to smecenie ide spac i wzystkim rowniez zycze dobranoc.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
niqita | 2003.07.14 11:22:44

Etam , nic się nie stalo, nawet już śladu nie ma :P