fianna
komentarze
Wpis który komentujesz:

[pełne zdziwienia O!]
zatem to miejsce jeszcze istnieje... byłam przekonana, że zniknęło w pomrokach niepamięci...a jednak nie.
Nie wiem, czy będę tu często wracać. Wszak mam swoje inne miejsce, w innym blogowym świecie. Ale nie lubię oddawać tego, co moje.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)