Wpis który komentujesz: | poznajac owych ludzi, wybierajac znajomych, przyjaciol, stosuje coraz to nowsze i wymyslniejsze kryteria. patrze teraz na nich zupelnie innym wzrokiem.zupelnie co innego siedzi w mojej glowie. slecze teraz przed tym monitorem, z ogorkiem na oku, sluchajac najnowszej metaliki(bo ostatanio wydawalo mi sie ze widzialam kirka hammeta,0)i mam przed oczyma cale sowje zycie. i jesli to by mialo oznaczac, ze zaraz umre, nie zrobiloby to na mnie wiekszego wrazenia. uswiadamiam sobie , ile spraw w zycu zjebalam, ile moglam doprowadzic do konca, i jak wiele by to zmienilo. zastanawiam sie, czy by nie zostac behawiorysta. oni to maja wszysto w dupie. czuje, ze coraz bardziej oddalam sie od zycia ziemskiego.nie potrafie widziec rzeczy takimi, jakimi widzialam je kiedys. nie potrafie juz cieszyc sie z blahostek. mam rowniez wrazenie, ze ten tok myslenia uczyni ze mnie niedlugo drugieggo hitlera, i stane sie potworem w ciele czlowieka. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |