Wpis który komentujesz: | Upalny dzien, upalne Krosno (Sroczka dzięki za obiad zioooom,0). Powrót do Rzeszowa spowitego w chmurach i lajtowym deszczu. Opcja była że się mało co na busa nie spóźniłem gdyż pielgrzymka szła przez centrum i było lekko przykorkowane. Konkrety pojawiły się bardzo szybko. Nie jestem pewien drogi którą obiorę (obierzemy,0) ale fuck it, to moje życie i chcę o nie zadbać. Niech tyko Tomasz wraca z nad morza bo trzeba wszystko obgadać. Acha. Wysłałem pierwszego newsa z WNBA do e-basket. Możliwe że współpraca będzie dłuższa. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
eskaubei | 2003.08.05 09:45:03 haha, spoko Łukasz. Jak kogoś naliczyć to tylko do Ciebie ;) CRK | 2003.08.05 06:28:05 CONGRATULATION.....zycze CI aby sie wszystko powiodlo co planujesz.... Ps. jak bedzie trzeba kogos nastraszyc to wiesz gdzie mnie szukac hehe |