Wpis który komentujesz: | Jose Rodriguez Montoya ukłonił się. Ukłonił się wieczorną, pustą plażą. Nikogo juz nie było. Nawet nie zauważył gołębiej pary skrzydlacej się piaszczyście. Jose Rodriguez Montoya ukłonił się i wyszedł. . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
2lazy2die | 2003.08.08 23:43:49 Podczas pełni czas się spełni. ismena | 2003.08.08 14:56:44 ach jakże byłoby miło, gdyby Jose Rodriguez Montoya przeminął ulicznie ismenę.... |