Wpis który komentujesz: | Dzień jakoś tak lewo mi zszedł.Od rana az do godziny hm 17:00 pociskałam w Simsów.Miałam już fajnie odjebaną chate, ale psikus bo zapomniałam zapisać:,0) Potem koło 18:00 w końcu sie ubrałam i przyjechał po mnie misiek.Przez całe miasto do niego, a potem do mojego brata. No i fajnie było.Jeszcze tylko dwa dni i wyjazd:,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |