Wpis który komentujesz: | Chyba wróciłam. może na zawsze, może nie. Tyle się zmieniło... nie potrafię tego objąć nawet umysłem, tak tego dużo. Teraz zaczyna się nowy rozdział mojego życia: LO. W zasadzie ten rok był strasznie przełomowy. Pies i jego operacja -straszne przeżycie, prawie umarłam kiedy dostał środek nasenny, jedna choroba, druga choroba i nawrót innej, strasznej choroby. szkoła, faceci. wogóle. wszystko tak bardzo się zmieniło. a ja nadal stoje pośrodku nie nie wiem co zrobić i nadal mam w swojej twarzy cos ze świni - to chyba ten nos. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |