Wpis który komentujesz: | jakis dzisiaj ten dzien rozpieprzony... nie czuje sie zbyt dobrze nie wiem czy to przez te wydarzenia czy po prostu przez niewyspanie... wczoraj wieczorem bylismy na imprezie u znajomych Marcina, z okazji ich pierwszej rocznicy slubu... wrocilismy po 1 do domu a o 4 trzeba bylo znowu wstac, bo obiecalismy bratu Marcina ze odwieziemy ich na dworzec, a pociag do Wrocka mieli o 5!!!! koszmar... no i jeszcze tata zadzwonil o 8 z wiadomosciami o wujku... ide sobie zrobic goraca kapiel... moze mi sie polepszy... *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |