Wpis który komentujesz: | No wiec ... za niecala godzinke wyjezdzam do Radawy ... Biore bestie ... najgorsza byla jej zabawka ... piszczaca jak cholera ... teraz w torbie ciagle mi cos popiskuje ... Pomimo tego ze to las i ze bedzie miala w cholere zabawek ... to wole zeby do domu nie znosila tam konarow drzew itd. Pogoda dzisiaj troche padla ... burza z ranca ... ale sie przyjemnie spalo po nie przespanej nocy ... Z tego co widze wiekszosc ludzi w ost. noc nie spalo ... No wiec ... nerazki papzki bla bla ... Ciał! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Cal. | 2003.08.20 12:22:10 hehehe mój pies też ma taką piszczącą zabawkę wiem jak to jest ;))) |