Wpis który komentujesz: | jestem wykonczona... ekipa wyniosla sie kolo 16:00 i potem zaczelismy sprzatanie...koszmar...nie mam kondycji ;-,0) kregoslup mi siadl... po zakonczeniu sprzatania zrobilam sobie goraca kapiel... mmmmmmm.... na chwile mi przeszlo... Marcin wykorzystal ta chwile i wyciagnal mnie do siostry, zeby pochwalic sie nowym nabytkiem!! ;-,0) bardzo milo spedzilam wieczor... ale jestem juz zmeczona takze... NARKI WROTKI (jakby to Piotrek powiedzial,0)!! ;-,0) dobranocka *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |