Wpis który komentujesz: | Wrocilam z wczasow.. Z nad morza.. Konkretnie z Wladyslawowa.. Ogolnie wyjazd niezly, gdyby nie moja swietna kolezanka i pogoda ktora mnie dobijala.. Nie moglam sie tam wogole upic.. Chyba ten jod tak na mnie dzialal :,0) Dopiero w czwartek pojechalismi do Jastrzebiej Gory i poszlismy do ogrodka Hajnekena.. I sie zaczelo.. Od wsieklych psow..przez wsiekle suki, ubooty i jakies tam inne drinki ktorych nie pamietam.. Po 4 czy 5 urwal mi sie film, nie pamietam ze dzwonilam do kumpeli ktora do szwecji wyplywala, ze prosilam kumpele zeby poszla ze mna do kibla i ze zaleglam w tym kiblu..Ze w sumie o 19 juz bylam nieprzytomna i 2h spedzilam w kiblu, po czym przyjechala jakas taksowka bus, wrzucili mnie do niej jak jakies bydlo, moje nogi i rece nie wygladaja :P (Oczywiscie kibel w ogrodku zarzygalam :P,0) Dojechalismy na miejsce chyba kolo 21 (wiem z opowiadania jednej trzezwej,0). Rzucili mnie na lozko, zasnelam na chwile i zaczal sie maraton, nie mialam sily wstac do kibla wiec rzygalam na podloge.. Kolo 4 sie ocknelam bo zachcialo mi sie siku.. Wstalam poszlam, nie minelo 10s jak uslyszalam `wylaz z kibla bo bede rzygal` nie dalam rady wyjsc, kumpel wbil i rzygal do umywalki.. Pozniej bylo tak na odwrot.. On sikal ja rzygalam i co chwile sie zmienialismy.. Kolo 8 nasza `MatkaPolka` poszla nam do sklepu po cole i alkaprim:P Nie bylo jej godzine.. Wrocila i zaczelo sie wielkie sprzatanie, ja oczywiscie spalam bo dopiero spokojnie moglam zasnac.. A ona zmywala ta podlage, prala mi przescieradlo.. Jej koles tez spal, no coz bylismy wykonczeni..;,0) Do tego wszystkiego okazalo sie ze przepilismy 250zl w 2 osoby... Masakra + 30zl taxi..i 11zl fajki w tym ogrodku.. Powiedzmy ze poplynelam na 300zl w 2h.. Masakra.. Zatrulam sie tak, ze nie moge patrzec na alkohol, nie moge zapalic fajki bo mnie odrzuca.. Ale ten dzien to chyba najlepszy z tego cale pobytu.. :,0) Drugi taki dzien to chyba powrot, jechalismy pociagiem wogole na okolo.. Zamiast jechac 30min pozniej ale byc w domu na 6, to my jechalismy wczesniej a byslimy na 8, zachcialo nam sie jechac przez Slupsk i Koszalin. Wsiadalo po drodze duzo ludzi, najwiecej z Mielna w koszalinie. Do nas do przesiadzialu wbilo sie 5 kolesi.. Z Lubina (pozdrawiam,0) ;,0) Pozdroz przynajmniej byla smieszna, nie nudzilam sie, nawet jakies krzyzowki rozwiazywalismy.. :,0) Chwile pospalismy i na 8 rano bylam w domu.. Stesknilam sie za Opolem.. Nie ma co.. 10dni poza domem, wydalam kupe kasy, siedzialam non stop w pokoju i ogladalam cartoon network.. Piekne wakacje nad morzem.. Nastepnym razem jak bede jechala to napewno nie z moja swietna kolezanka M., juz wole sama jechac.. Jej chlopak spoko ale ona.. Zabija...Foch za fochem.. Ciagle jej cos nie pasuje.. No nic, ide spac.. Moze sie wkoncu wyspie, na moim wygodnym lozku, w mojej poscieli.. Mmmmrrrrr:,0) Dobranoc :,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
maLy_bLe (aka. Losiu) | 2003.09.09 20:59:45 Najs imprezke sobie zorganizowalas :) Generalnie all jest 4 people, a wstret do alko przechodzi z czasem. greetings :) rudas | 2003.08.26 23:21:09 brawo! alkohol is great he he, a nad morzem rzeczywiscie nie idzie sie upic, tyle zero siodemek poszlo i lajt, sie zyje |