Wpis który komentujesz: | Do pozna nie moglem zasnac w nocy. Wreszcie jakos kimnalem, rano pobudka i wyjazd do 71. Pierwsze co w moich ustach zabrzmialo owego pieknego poranka, to bylo slowo "kurwa". Byla to reakcja na odebranego smsa, ktory informowal mnie, ze wyplaty nie ma i bedzie o 18. No cush... tak czy owak wyplata miala byc tylko elementem owego dnia. Tuz po 8 spotkalem sie na przystanku z Anika:P Razem udalismy sie do tego wielkiego miasta, jakim jest 71. Tam lazilismy po sklepach i takie tam:,0) Nawet w kinie wyladowalismy:P Co jak co - dzien byl bardzo zacny:,0) Teraz co prawda dosc mocno czuje zmeczenie i brak snu, ale co tam. Bylo warto:,0) Jutro chyba znowu jade do 71... moze w koncu zobacze moje pieniadze, bo poki co, to tylko o nich slychac, ale jak na razie to nie widac... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
biggus_dickus | 2003.08.28 09:15:04 marynata: no wiesz... ja nie jestem takim hardcorowcem... ja sie tylko zastanawiam ile mu zostalo rat do splacenia samochodu... ;) marynata_z_ryb | 2003.08.28 08:05:47 postrasz szefa kolegami albo tatą;) damned | 2003.08.27 23:11:41 wyzyskać w robocie trudno nie jest, ale jak przychodzi do płacenia, to jakoś ciężko heh. Anika | 2003.08.27 23:06:46 Oj tak ja tez czuje ogromne zmeczenia ale warto było:-) a co do wyplaty glowa do gory moze na wilekanoc ja dostaniesz :-) |