Wpis który komentujesz: | Zapytała: - O co Ci chodzi, o co? I potem krzyknęła prawie: - Jose????? Jose zapiął ostatni guzik porannie, porannie odpowiedział Marii Luizie: - Chodzi o to, by umrzeć godnie, ale zmartwychwstać z ciekawością. - Acha - powiedziała. - Tak. . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |