2lazy2die
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jose Rodriguez Montoya wszedł bezbuty na plażę, pełną ludzi plazę tuż przy porcie w Kadyksie. Ludzie się nawet do siebie przytulali, tak była pełna plaża w Kadyksie.
I Jose zapytał pierwszą przypiaszczystą parę, parę pewno kochanków, bo leżeli bliżej siebie niż inni. Zapytał: - Przepraszam, przepraszam bardzo, bo ja, proszę państewa, bo ja przyniosłem barykadę. Czy mogę ją zbudować dziś i tutaj? Moją barykadę?
A potem dodał uż od siebie i właściwie tylko do siebie: - Bo ja bym zbudował barykadę,by na barykadach walka trwa.


.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
calamity | 2003.09.04 08:46:26
a Maria..?