amy
komentarze
Wpis który komentujesz:

najbardziej brakowalo mi komputerka ;-,0) no i nloga oczywiscie ;-,0)
dlatego tez kupilam sobie zeszyt i zaczelam notowac to co sie wydarzylo i wyszlo z tego spore opowiadanko:
(no to biore sie za przepisywanie...a efekt ponizej :,0),0)

"Zaraz po zalatwieniu wszystkich formalności w środę zapakowaliśmy sie do samochodu i w droge!
Na wyczekane, wytesknione wakacje.
Uparlam sie, abysmy pojechali nad morze, bo przez ostatnie kilka lat spedzalam wakacje za granica. A ja kocham polskie morze, piekne plaze...
ŚRODA
Tak więc w srode pojechalismy do Gdanska. Zatrzymalismy sie w schronisku PTSM (niezle ceny jak na schronisko, ale warunki spoko,0). Zostawilismy bagaze i wyruszylismy na podboj starowki ;-,0) Noca prezentuje sie ona wspaniale. Jedynym mankamentem byla pogoda. Padal deszczyk i troszke chlodno bylo, ale poza tym bardzo sympatycznie.
CZWARTEK
Nastepnego dnia postanowilismy pojezdzic troszke po Trojmiescie. Mam sentyment do tego regionu, kojarzy mi sie z dziecinstwem. Bardzo czesto tam spedzalam wakacje, ferie i inne takie, ze wzgledu na mieszkajaca tam rodzine. Zwiedzilismy najpierw markety ;-,0), bo cos trzeba przeciez jesc na kolacje i sniadania. Potem do Sopotu na MOLO i na plaze. Jak zobaczylam morze, zaczelam sie cieszyc jak dziecko! Skakac, biegac, krzyczec. Czulam sie cudownie.
Potem Gdynia. Okolice Bulwaru i tradycyjnie juz ;-,0) Dar Pomorza, ja do oceanarium, do rybek, a Marcin na rejs po Baltyku (ja sie nie pisze na zadne lodki, bo mam pewna dolegliwosc nieprzyjemna ;-,0),0)
Potem byl obiadek w SFINKSIE :-,0) i dalej w droge!
Mielismy zostac we Wladyslawowie, ale nie podobalo nam sie tam specjalnie, wiec pojechalismy do Karwii.
Miasteczko jakby wymarlo po sezonie, wiec nie mielismy przynajmniej problemow ze znalezieniem noclegow. Wykupilismy 3 nocki i w ten sposob zakotwiczylismy tam do niedzieli. Czas zlecial szybko na plazowaniu (bo pogoda poprawila sie znacznie,0), jedzeniu duzych ilosci ryb (chociaz oboje nie przepadamy za nimi tam jakos bardzo nam smakowaly,0), piciem duzych ilosci alkoholu roznego rodzaju (M. stwierdzil, ze chyba przyszlo mu ozenic sie z alkoholiczka,0) no i romantycznych rozmowach o zachodzie slonca na plazy... ;-,0)
NIEDZIELA
Spakowalismy ubranka i ala reszte naszego dobytku (az samochodzik siadl ;-,0),0) i pojechalismy na Polwysep Helski! (to zreszta tez miejsca mojego dziecinstwa,0)
Znalezlismy kwaterke w Helu, przy samym porcie wojskowym :-,0)
Do centrum niedaleko, gorzej z plaza, ale spacerek dobrze robi na zdrowie ;-,0)
Tego samego dnia wybralismy sie jeszcze do latarni morskiej (a zapomnialabym, przed wjazdem na cypel odwiedzilismy tez latarnie morska w Rozewiu,0)
PONIEDZIALEK
Wczoraj bylismy na wycieczce: Jurata, Jastarnia. Bylo naprawde wspaniale. Czy ja juz pisalam, ze cudownie czuje sie nad Baltykiem???? ;-,0)
A i w fokarium na helu :-,0)
A wieczorkiem po zmrou w porcie :-,0)
WTOREK (DZISIAJ,0)
Wlasnie siedze sobie na helskiej plazy. Morze szumi, wieje delikatny wiaterek. Slonko grzeje, grzebie bosymi stopkami w piasku ;-,0), obok mnie moj kochany mezczyzna!!! Czego wiecej chciec od zycia???? Pelny relaks. Zapomina sie momentalnie o wszystkich problemach, wszystko staje sie proste.
W dodatku na plazy intymna atmosfera ;-,0) bo ludzi mozna policzyc na palcach jednej reki ;-,0)
Telefony schowalismy gleboko w plecaku i dzwonimy tylko w waznych sprawach.
Jest naprawde dobrze!
Praktycznie odizolowalismy sie od rodziny, znajomych...Tylko ja i Marcin! i budowany przez nas zwiazek, powazny zwiazek dwojga ludzi, ktorzy wiedza czego chca, ale jeszcze troszke potrzebuja dotarcia sie... Wszystko na dobrej drodze!!Jestem szczesliwa! "

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)