mona
komentarze
Wpis który komentujesz:

Skonczylam
przynajmniej na dzis
czuje pewna satysfakcje i radosc, ktorej niestety nie mam z kim podzielic:(
tstst...znowu mam ochote sie czegos napic, ale na szczescie niczego nie mam w domu, a do sklepu za ciemno;,0)
ogolnie pomimo zmeczenia mam w pewnym sensie dobry humor
w pewnym sensie, bo nie moge powiedziec, zebym tryskala radoscia, ale nie jestem tez zalamana ( hehe taki zloty srodek,0)
czyli da rade :,0)

zauwazam, ze coraz lepiej daje sobie rade z samotnoscia- nic dziwnego, ze na poczatku nie moglam sie do tego przyzwyczaic, jezeli 24 godziny na dobe bylam z ex´em

ale teraz musze przyznac, ze nie tylko zaczyna mi sie to podobac, ale chyba poprostu przyzwyczajam sie i tyle


logout

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)