nlog.org | komentarze

***

Obudziłem sie rano - patrzę, a tu już piątek.
Jak ten czas leci...
Ale słoneczko świeci, po wczorajszym deszczu ani śladu. Dobrze jest...
Wziąłem się za kosztorys oczyszczalni scieków w Koniecpolu.
Dlaczego człowiek musi robić to co musi, a nie to co lubi?
No własnie, dlaczego...???
Otóż sytuacja życiowa go do tego zmusza. Tak.
Powinno być tak: jak ktoś lubi piec chleb, to niech zostanie piekarzem, jak ktoś lubi kopać rowy, to niech zostanie kopaczem...
A tu wszystko w Polsce przewrócone do góry nogami...
Inżynier mechanik sprzedaje pietruszkę na Kleparzu, bo nie ma dla niego zajęcia w zawodzie, kierownikiem administracji osiedla jest człowiek z zawodu szewc, bo miał "plecy" i sobie załatwił pracę. A że nie zna się na tym kompletnie? A kogo to obchodzi?
Czy nasi posłowie i senatorowie znają się na polityce?
Myślę że wątpię...
A posłują i senatorują sobie do woli...
Ja to najbardziej lubię grać na perkusji, pisać scenariusze filmowe, wiersze, teksty piosenek...
A muszę robić te cholerne kosztorysy, żeby przeżyć...
Eee, słabo to wymyślone, słowo daję...
Muszę coś wymyślić, żeby to zmienić. A że myślenie podobno ma kolosalną przyszłość....Więc myślę...
***

.

	red_ford komentarze
Wpis który komentujesz:	* Obudziłem sie rano - patrzę, a tu już piątek. Jak ten czas leci... Ale słoneczko świeci, po wczorajszym deszczu ani śladu. Dobrze jest... Wziąłem się za kosztorys oczyszczalni scieków w Koniecpolu. Dlaczego człowiek musi robić to co musi, a nie to co lubi? No własnie, dlaczego...??? Otóż sytuacja życiowa go do tego zmusza. Tak. Powinno być tak: jak ktoś lubi piec chleb, to niech zostanie piekarzem, jak ktoś lubi kopać rowy, to niech zostanie kopaczem... A tu wszystko w Polsce przewrócone do góry nogami... Inżynier mechanik sprzedaje pietruszkę na Kleparzu, bo nie ma dla niego zajęcia w zawodzie, kierownikiem administracji osiedla jest człowiek z zawodu szewc, bo miał "plecy" i sobie załatwił pracę. A że nie zna się na tym kompletnie? A kogo to obchodzi? Czy nasi posłowie i senatorowie znają się na polityce? Myślę że wątpię... A posłują i senatorują sobie do woli... Ja to najbardziej lubię grać na perkusji, pisać scenariusze filmowe, wiersze, teksty piosenek... A muszę robić te cholerne kosztorysy, żeby przeżyć... Eee, słabo to wymyślone, słowo daję... Muszę coś wymyślić, żeby to zmienić. A że myślenie podobno ma kolosalną przyszłość....Więc myślę... * .
Inni coś od siebie:	Nie można komentować
To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)	marynata_z_ryb \| 2003.10.03 12:28:34 niestety, często brutalna rzeczywistość zmusza nas do tego, by porzucić wszelkie marzenia i zejśc na ziemię. nie ma sensu zastanawiać się, dlaczego jest taki, a nie inny porządek na świecie, bowiem nic na to nie poradzimy, gdyż chyba jesteśmy na to trochę za słabi. mimo wszystko nie wolno zupełnie zapominać o własnej potrzebie szczęścia- to cholernie trudne, ale jeżeli do tego dopuścisz, kiedyś obudzisz się ze świadomością, że życie uciekło Ci przez palce. graj na perkusji, gdy tylko najdzie Cię ochota i czas Ci na to pozwoli- podobno to dobry (i bezpieczny:)) sposób na wyładowywanie złości i ogólne odstresowanie się:)