Wpis który komentujesz: | jesien... zimno... wilgoc... mrozny wiatr... zapach mokrych lisci... brrrrr zaslaniam okna zapalam swieczki i wskakuje pod moj rozowy kocyk. w glosnikach dido to idealna atmosfera do czytania fantastyki. nie ma mnie dla nikogo. wynurze sie na wiosne. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
NOTE | 2003.10.11 12:31:07 Nienawidze takich dni. |