Wpis który komentujesz: | A propos wczorajszego spotkania z Einem... Przebiegło o wiele lepiej niż bym sie tego spodziewała. Nie dowiedziałam sie niczego nowego. Wiedziałam co ma mi do powiedzenia... (STOP!!!! a nie.... była jedna szokująca rzecz, której nigdy bym sie nie spodziewała, ale ...to nie na temat;,0),0),0) Jedno jest pewne: Czas nam robi na złość... Czy faktycznie jest tak, że robiąc coś wbrew sobie - gramy? Czy może po prostu żyjemy według określonych zasad..? Jesli tak, to kto je ustala? Jesli my sami, to czemu nie zawsze mozemy robic to,co w danej chwili czujemy, chcemy? Ten temat jest o wiele szerszy. W mojej głowie jest o wiele więcej, ale nie umiem tego uporządkować... Siedzielismy sobie w parku... Wstając z ławki powiedział: "Chodźmy stąd. Bo ja nie chce grać..." ... ... ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
usa | 2007.05.15 13:53:38 Best Site! buy phentermine |